Cytując Mickiewicza.."Grzybów jest w bród! Zabawmy się więc jak za starych dobrych czasów: chłopcy niechaj szukają lisic (czyli kurek), panienki wysmukłych borowików, a wszyscy niech dybią na rydza. Potem zaś - marsz do kuchni!". Co poradzić? Pan każe - sługa musi;) Marsz do kuchni!
Składniki: - grzyby - najlepiej borowiki ewentualnie podgrzybki - im więcej tym lepiej - 3 marchewki - cebula - 2 piersi kurczaka - przyprawy - 3 łyżeczki mąki kukurydzianej - 1/4 kubka mleka - liść laurowy, ziele angielskie, sól, pieprz, kostka bulionowa
Sposób przygotowania: 1. Grzyby oczyść, pokrój i wypłucz pod bieżącą wodą. 2. Zagotuj garnek wody najlepiej z grzybową kostką bulionową albo z warzywkiem. Wrzuć grzyby, marchewkę (ja kroję ją na tarce do ogórków), posiekaną cebulę i przyprawy. 3. Kiedy grzyby się już chwilę pogotują wrzuć piersi kurczaka. Ja wrzuciłam całe, pogotowałam pół godziny następnie je wyjęłam, pokroiłam drobniej i wrzuciłam z powrotem do zupy. 4. Gotuj przez około godzinę. 3. Pod koniec gotowania wlej mleko zmieszane z mąką kukurydzianą i poczekaj aż zupa zgęstnieje.
Bakłażan, oberżyna, gruszka miłosna, jajko krzewiaste, bakman, psianka podłużna. Warzywo albo i owoc (krytycy się spierają;), które ma zarówno wiele nazw jak i zalet;) Największą z nich jest to, że można go przyrządzić na setki sposobów i w milionach kombinacji..Poza tym cieszy się szerokim uznaniem jako afrodyzjak;) Jest bogaty w mnóstwo witamin, potas, żelazo, wapń, obniża poziom cholesterolu i pomaga przy chorobach miażdżycowych i chorobach serca..No powiedzcie sami.. Czy nie jest to warzywo wprost IDEALNE dla nas dukanowiczów? Ma tylko jedną wadę..w Polsce jest warzywem sezonowym pojawiającym się na targach i w sklepach wczesną jesienią..Trzeba korzystać póki się da;) Dzisiaj przedstawiam Wam potrawę a'la musaka. Musaka to tradycyjna grecka zapiekanka będąca sztandarową potrawą greckich tawern i wielkim przysmakiem turystów. I moim też (od wczoraj;).
Składniki (na 2 porcje) - jeden spory bakłażan - ok. 400 gram mięsa mielonego - 1 duża cebula - 2 ząbki czosnku - 2 pomidory - pół mniejszego słoiczka koncentratu pomidorowego (pomidory i koncentrat można zastąpić jedną puszką pomidorów) - 3/4 kubka mleka - 2 łyżki jogurtu naturalnego - 2 jajka - pęczek pietruszki - przyprawy (ja użyłam soli, pieprzu, oregano i bazylii)
Sposób przygotowania: 1. Bakłażana umyj, pokrój w plastry (mniej więcej półcentymetrowe) i porządnie posól. Ma to na celu usunięcie ewentualnej goryczki. Tak posolonego bakłażana odkładamy na około 20 minut. Po tym czasie wycieramy plastry ręcznikiem papierowym usuwając kropelki soku i nadmiar soli. 2. Drobno posiekaną cebulę podsmaż razem z posiekanym czosnkiem. Następnie wrzuć na patelnię mięso mielone i obsmażaj aż przestanie być surowe. Dodaj pokrojone pomidory, koncentrat i trochę przegotowanej wody ALBO puszkę pomidorów z puszki, dopraw i duś pod przykryciem przez 5 minut. 3. Odstaw mięso. Teraz pora na bakłażany. Po wytarciu ich ręcznikiem podsmaż je na patelni (polecam teflon) aż staną się miękkie. 4. Teraz komponujemy zapiekankę. Pierwsza warstwa - bakłażan, którego można delikatnie osolić. Druga warstwa - porządna garść świeżej, posiekanej pietruszki. Trzecia warstwa - mięso z pomidorami. Czwarta warstwa - znów pietruszka. I ostatnia warstwa - bakłażany. 5. Całość zalej sosem zrobionym z dwóch jajek zmieszanych z mlekiem i jogurtem. 6. Można na wierzch położyć kilka łyżek twarożku granulowanego albo kilka plastrów Zotarelli light (8 % tłuszczu) 7. Piecz w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 45-55 minut.
Dziś coś prostego ale za to bardzo smacznego;) Wybaczcie jakość zdjęć - są robione telefonem bo aparatu nadal nie mam;)
Składniki (na 1 cukinię, którą najedzą się spokojnie 2 osoby;) : - 1 średniej wielkości cukinia - 300 gram mięsa mielonego - jedna duża cebula - ząbek czosnku - pół małego słoiczka koncentratu pomidorowego - kilka łyżek twarożku granulowanego albo zwykłego twarogu
Sposób przygotowania: 1. Cebulę posiekaj dość drobno i podsmaż z wyciśniętym czosnkiem. 2. Cukinię przekrój na pół i wydrąż delikatnie łyżeczką tak aby nie uszkodzić skórki. Wydrążony miąższ dorzuć do cebuli i smaż przez kilka minut. Jeśli cebula zacznie przywierać do patelni możesz dolać odrobinkę wody. 3. Do cebuli i wnętrzności cukinii dodaj mięso mielone, podsmaż trochę, następnie dodaj koncentrat i dowolne przyprawy. Zostaw patelnię jeszcze chwilę na ogniu - niech się to wszystko jeszcze trochę poddusi. 4. Równomiernie napełnij farszem połówki cukinii i na koniec nałóż dowolną ilość twarogu. 5. Cukinię włóż w "łódeczki" z folii aluminiowej - zabezpieczy ją to przed wyschnięciem i sprawi, że będzie delikatna i soczysta. 6. Piecz w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 20-25 minut. Ja robiłam to na oko sprawdzając co jakiś czas czy cukinia jest miękka.