Czyli wspomnień kulinarnych ze wsi ciąg dalszy;) Nie ma to jak po długim spacerze, pracy w ogrodzie albo po prostu po nicnierobieniu na świeżym powietrzu (jak w moim przypadku tym razem) zjeść wielką michę soczystego bigosu z młodej kapusty. Trochę kapusty, porządna garść grzybów, mnóstwo serca i talentu kulinarnego mojej mamy i niczego więcej do szczęścia nie trzeba;)
Składniki:
- główka kapusty
- 5-7 łyżek kapusty kiszonej
- słoiczek przecieru pomidorowego
- jedna cebula
- porządna garść suszonych grzybów - najlepiej borowików i to własnoręcznie zbieranych;)
- 5 łyżek mrożonej włoszczyzny
- sól, pieprz, majeranek, czosnek, przyprawa grillowa, przyprawa warzywna, kilka listków laurowych i ziele angielskie
- słodzik
Sposób przygotowania:
1. Kapustę poszatkuj i wrzuć do garnka wypełnionego 2-3 centymetrami wody.
2. Do kapusty dodaj przecier, kapustę kiszoną, włoszczyznę, posiekaną cebulę, grzyby i przyprawy.
3. Duś do miękkości.
4. Przed zakończeniem gotowania ewentualnie dodaj trochę słodziku, usuń listki laurowe i ziele angielskie.
Smacznego,
DukanForever
2 komentarze:
Witam, cieszę się ze znalazłam ten blog, na pewno skorzystam z przepisów :) pozdrawiam
Właśnie zrobiłam kapustkę - GENIALNA!!!!POLECAM:)
Prześlij komentarz